Wczytuję dane...

DMSO

Choć, jego medyczne zastosowanie odkryto już w 1959 roku, to dopiero późniejsze badania kliniczne wykazały, że środek ten, przejawia działanie przeciwbólowe, przyspieszające gojenie się ran, rozszerzające naczynia krwionośne, spowalniające wzrost bakterii, rozluźniające mięśnie, likwidujące opuchliznę, a nawet wzmacniające działanie innych środków farmakologicznych, które stosujemy.
O czym dzisiejszy post?
O mało znanym, lecz niesamowicie skutecznym oraz dość kontrowersyjnym preparacie DMSO. Po raz pierwszy zostało opisany w Niemczech w XIX w. jako produkt uboczny, powstały w wyniku poszukiwań tańszej metody pozyskiwania papieru. Według przeprowadzonych badań charakteryzuje się pozytywnym leczniczym działaniem na ludzki jaki i zwierzęcy organizm. Przez zwolenników medycyny alternatywnej uważany za skuteczny lek, przez przeciwników, jako środek, który może doprowadzić nawet do śmierci.
DMSO pełna nazwa związku to dimetylosulfotlenek lub sulfotlenek dimetylu. Jest organicznym związkiem siarki z grupy sulfotlenków. Występuje w postaci bezbarwnego, bezwonnego, klarownego płynu. Pozyskiwany z miazgi drzewnej jako produkt uboczny przy produkcji papieru lub wytwarzany syntetycznie z węgla, ropy naftowej i innych substancji organicznych.
Najczęściej wykorzystuje się DMSO powierzchniowo, na czystą skórę, która powinna być wolna od preparatów chemicznych, (gdyż ułatwia wchłanianie do tkanek każdej substancji, która jest na skórze.) Preparat koniecznie należy rozcieńczyć z wodą do 50% lub mniej %. (Nie ma jednak badań nad właściwą dawką DMSO). Można stosować od 3 do 4 razy w ciągu dnia. Produkt z łatwością przenika przez błony tkankowe, dlatego stał się nośnikiem preparatów stosowanych miejscowo na trudno gojące się rany i odleżyny, łagodząc ból, zmniejszając zaczerwienienie, przyspieszając gojenie ran i owrzodzeń oraz zmniejszając obrzęki. DMSO stosować można również w postaci żelu, dożylnie, a nawet jako krople do oczu.
Inną metodą, mniej popularną, z racji specyficznego i dość nieprzyjemnego smaku, jest metoda doustna. Towarzyszy temu ciekawe zjawisko, mianowicie, w momencie wprowadzenia płynu do ust, wzrasta momentalnie jego temperatura. Rozcieńczone DMSO z wodą wypija się energicznie, aby nie tracić cennych związków, które szybko ulegają utlenieniu.
A oto niezliczone korzyści wynikające ze stosowania DMSO:
- działa zabójczo na bakterie, wirusy i grzyby,
- poprawia funkcjonowanie układu immunologicznego,
- zmniejsza uciążliwość alergii,
- zmniejsza ból i zapalenie po ukąszeniach owadów,
- działa, jako silny preparat przeciwzapalny,
- zmniejsza ból i przyspiesza gojenie ran, oparzeń i urazów mięśni
szkieletowych,
- stosowany miejscowo pomaga w leczeniu bólu głowy, kości i
reumatoidalnego zapalenia stawów,
- pomaga w leczeniu zaćmy, jaskry, zwyrodnienia plamki żółtej i
problemach z siatkówką,
- usuwa grzybicę paznokci,
- działa przeciwutleniająco,
- poprawia krążenie krwi,
- zapobiega tworzeniu się zakrzepów i nadmiernej krzepliwości
krwi,
- leczy skórę i tkanki uszkodzone chemioterapią,
- wspomaga walkę z łuszczycą, trądzikiem i bliznami po
trądzikowymi,
- rozpuszcza nowe skrzepy i zapobiega zmianom po udarowym,
- poprawia pracę serca,
- zmniejsza ból przy półpaścu,
- zastosowane dożylnie obniża wysokie ciśnienie krwi w mózgu,
- wysoka skuteczność w leczeniu infekcji pęcherza moczowego,
- hamuje rozwój Helicobacter Pylori,
- pomaga zwalczać kamienie żółciowe i wrzody trawienne.
Wymieniając korzyści DMSO, należy również zaznaczyć pewną kwestie, a mianowicie DMSO ma dość uciążliwą wadę, a jest nią wydobywający się z człowieka zapach, po przyjmowaniu go, ponieważ z ciała wydobywają się różne toksyny, które w zapachu przypominają: buraka, porzeczki , pomidory, a nawet i zapach barszczyku. Kolejną wadą jest, że po zaaplikowaniu na skórę dochodzi czasem do podrażnień, świądu i pieczenia skóry.
Produktów z DMSO nie powinny stosować kobiety w ciąży i karmiące, ponieważ nie ma badań nad wpływem produktu na płód lub niemowlęta.
Dlaczego jest tak mało znany i powszechnie niedoceniany? Nie wiem. Stosuję od 8 lat i mam się bardzo dobrze. A Wy jakie macie doświadczenia i opinie na temat DMSO? 
To nie są porady medyczne, ani zalecenia lekarskie. Nie leczymy i nie namawiamy do tego.
Jeśli potrzebujesz udaj się do lekarza!